Wielu bagatelizuje zmiany klimatyczne, niektórzy powątpiewają w istnienie efektu cieplarnianego. Natomiast sytuacja na Wyspie Wielkanocnej jest coraz bardziej dramatyczna.
Znajdująca się na południowym Oceanie Spokojnym zachwyca bogactwem kulturowym, zapierającymi dech w piersiach widokami, niesamowitą przyrodą. Może to jednak nie potrwać długo.
– Wyspa od początku chyba swojej historii była nękana najróżniejszymi plagami. Wydaje się, że nie inaczej jest obecnie. Tym razem jest to najwyraźniej plaga ekologiczno-turystyczna – mówi dr Katarzyna Maniszewska z Collegium Civitas.
Wyspa Wielkanocna słynie z kamiennych posągów i świątyni, które znajdują się przy nabrzeżu. Wzrost poziomu wody w oceanie, spowodowany topniejącymi lodowcami, zagraża wyspie. Już teraz fale zalewają zabytkowe obiekty, niszczą klify, na których stoją. Posągi zostały wzniesione w odpowiedniej odległości od brzegu, jednak obecnie brzeg znacznie się przesuwa. Zmieniający się klimat sprawił, że ocean coraz bardziej pochłania powierzchnię wyspy. Erozja może doprowadzić do całkowitego wyniszczenia rzeźb.
Podniesienie się poziomu wody w oceanie nie jest jedynym problemem zjawiskowej Wyspy Wielkanocnej. Wraz z powiększającymi się falami na teren wyspy trafią śmieci. Tony śmieci z całego świata.
– Tysiące ton śmieci, z którymi ciężko jest sobie poradzić, jeżeli jest się małą wyspą, jednym z najbardziej oddalonych od lądu miejsc na świecie – tłumaczy dr Maniszewska.
Śmieci dostarczane są przez ocean, ale również przez turystów. Ogromna popularność wyspy sprawiła, że turyści przybywali szturmem, niestety pozostawiając po sobie zanieczyszczenia i zdewastowane tereny. Władze walczą z turystyczną falą – obecnie wprowadzono wizę turystyczną maksymalnie do 30 dni. Przeprowadzka na stałe również nie jest łatwą sprawą. Trzeba wykazać, że jest się spokrewnionym z rdzennym mieszkańcem, aby móc dostać pozwolenie na zamieszkanie. Planowane jest wprowadzenie miesięcznego limitu, który określałby maksymalną liczbę osób, które mogą w ciągu miesiąca przybyć na wyspę. Jeśli jednak te rozwiązania nie przyniosą rezultatów, burmistrz planuje zamknięcie Wyspy Wielkanocnej dla turystów.
Wyspę zamieszkuje zaledwie 7 tysięcy ludzi, natomiast rocznie odwiedzających jest ponad 100 tysięcy. Zamknięcie jej mogłoby pomóc odbudować się zanieczyszczonemu ekosystemowi. Podobne rozwiązanie funkcjonuje w Tajlandii. Rząd zdecydował się zamknąć zatokę Maya, najpiękniejszą plażę świata, aby z dala od ludzi mogła się odbudować i powrócić do swojej świetności. Czy podobny los spotka Wyspę Wielkanocną? Jak poradzi sobie lokalna społeczność, dla której turystyka jest głównym źródłem dochodu?
https://www.instagram.com/p/BwkpyUgHnIP/
https://www.instagram.com/p/BwlvilbI5Xc/
https://www.instagram.com/p/BwkfYaEFQss/
https://www.instagram.com/p/BwkPh0rl2_H/
Nie wiesz jak ruszyć z biznesem? Dowiedź się tutaj!
Jesteś z Katowic? Koniecznie odwiedź f7katowice.pl
Jesteś z Krakowa? Koniecznie odwiedź f7krakow
Jesteś z Gdańska? Koniecznie odwiedź f7gdansk.pl
Jesteś z Poznania? Koniecznie odwiedź f7poznan.pl
Jesteś z Łodzi? Koniecznie odwiedź f7lodz.pl
Jesteś z Wrocławia? Koniecznie odwiedź f7wroclaw.pl
Jesteś z Warszawy? Koniecznie odwiedź f7warszawa.pl
Artykuł: źródło