Budowanie zamków z piasku to zwykle dziecinna zabawa. Międzynarodowa grupa spędzająca wakacje w Duisburgu potraktowała to jednak całkiem poważnie. W ciągu niecałych 4 tygodni 19 rzeźbiarzy zbudowało na plaży ogromny, 17-metrowy zamek z piasku. Jak to jednak bywa z takimi budowlami, dziś możemy zobaczyć go już tylko na zdjęciach.
Na miejsce wkrótce przybyła komisja Księgi Rekordów Guinnessa. Budowla została dokładnie zmierzona i wkrótce zapadł werdykt: forteca z Duisburgu stała się największym zamkiem z piasku w historii. Oprócz wielkości, konstrukcja miała jeszcze inne walory. Na jej ścianach rzeźbiarze stworzyli kopie znanych budowli takich jak wenecki most Rialto, Akropol, Krzywa Wieża w Pizie, a nawet nagrobek słynnej gwiazdy rock’n rolla – Elvisa Presleya. Znaleźć tam można także piaskowe płaskorzeźby przedstawiające m. in. Buddę i Mahatmę Gandhiego.
Do budowy użyto specjalnego, drobno zmielonego piasku. Jedynym spoiwem jakiego użyto była woda, gdyż według komisji Księgi Rekordów Guinnessa, do pobicia rekordu nie wolno używać innych materiałów. To właśnie z powodu ich użycia, wspomnianym architektom nie przyznano nagrody rok wcześniej, gdy zbudowali równie imponujący, acz nieco mniejszy zamek.
To oczywiście nie pierwsza próba ustanowienia rekordu Guinessa. Zamek z Duisburgu przebił zbudowany kilka lat wcześniej fort Sudarsana Pattnaika. Ten pochodzący z Indii artysta zbudował na plaży fortecę z piasku o wysokości prawie 15 m. Zajęło mu to prawie 2 tygodnie i nie spodziewał się, jak szybko ktoś postanowi pobić jego rekord.
Foto: The Telegraph,