Strona główna Ciekawostki Drapacze chmur, które zapierają dech w piersiach.

Drapacze chmur, które zapierają dech w piersiach.

0
Drapacze chmur, które zapierają dech w piersiach.

Każde rozwinięte miasto cechują drapacze chmur. Są ikoną postępu, zachwycają swoją wysokością i konstrukcją oraz sprawiają, że czujemy się naprawdę mali.

Każdego roku w wielu miastach na całym świecie pojawia się przynajmniej jeden nowy wieżowiec. Architekci rywalizują między sobą, ponieważ każdy z nich chciałby, aby jego projekt został zrealizowany. Dzięki temu mamy okazję oglądać niesamowite budynki.

Mamy dla Was kilka, które naprawdę robią wrażenie.

Łachta Centr — Saint Petersburg, Rosja

Budynek początkowo miał zostać wybudowany w zabytkowej dzielnicy Ochta. Niestety, mieszkańcy zaczęli protestować przeciwko temu. Zgody nie wyraził również komitet UNESCO, ponieważ historyczna część miasta jest wpisana na listę światowego dziedzictwa.

Jest to najwyższy budynek w Rosji i w Europie. Został wpisany także do księgi Rekordów Guinnessa, jako największy nieprzerywany strumień betonu.

W350 — Tokio, Japonia

Na razie przedstawiony wieżowiec to tylko projekt. Ma powstać do 2041 roku i będzie zbudowany w 90% z drewna. Drapacz chmur ma mierzyć 350 metrów. Jego otwarcie ma uczcić 350. rocznicę powstania Sumitomo Forestry Co.

Dynamic Tower — Dubaj, Zjednoczone Emiraty Arabskie 

PRZECZYTAJ TAKŻEDziury w drodze łatane mozaikami.

Architekt, który zaprojektował budynek mówi o nim, że został on „zaprojektowany przez czas, ukształtowany przez życie”.

Kingdom Center — Rijadza, Arabia Saudyjska

Trzeci najwyższy budynek na świecie z „otworem”. Odwrócony łuk na szczycie został opisany jako „naszyjnik” miasta.

Q1 — Gold Coast, Australia

Zdj.: źródło

Q1 to niezwykły budynek, w którym nie ma miejsca na biurowce. Na pierwszym piętrze mieści się kilkanaście galarii handlowych, 76 pięter to piętra mieszkalne, a na piętrze 77 i 78 znajdują się tarasów widokowych.

Nie wiesz, jak ruszyć z biznesem? Dowiedz się!

Koniecznie odwiedź www.f7gdansk.pl

Artykuł: źródło