Dla kogo powstały społeczne lodówki i gdzie ich szukać

Powiązane

Leśnicy w Wielkopolski podarowali hojną kwotę szpitalowi dziecięcemu w Poznaniu

100 000 złotych - tyle poznańscy leśnicy przekazali na...

Gwiazda Hollywood odwiedziła Ogród Botaniczny w Krakowie

Hollywoodzka gwiazda Milla Jovovich kilka dni przebywała z rodziną...

Krakowska restauracja uznana za najlepszą w Polsce

Według jury konkursu World Culinary Awards, słynąca z polskiej...

Jakie jest najbardziej zakorkowane miasto w Polsce i na świecie?

Korki w wielu polskich miastach to smutna codzienność. Właśnie...

Udostępnij

Trafiają tam konserwy, jogurty, sery, warzywa i owoce, słodycze oraz pieczywo. Trzeba jednak pamiętać, że jedzenie nie może być przeterminowane i powinno być szczelnie opakowane. Społecznych lodówek wciąż przybywa. Dziś, we Wrocławiu i okolicach możemy znaleźć ich już piętnaście. 

Pomysł był bardzo prosty. Jeśli mamy w lodówce nadmiar jedzenia i nie zdążymy go zjeść przed końcem daty ważności, dzielimy się nim z innymi. Idea narodziła się kilka lat temu w Niemczech, ale bardzo szybko przyjęła się też w Polsce. Tak powstały „Jadłodzielnie”. To we Wrocławiu jednak pojawiły się pierwsze społeczne lodówki. Ich pomysłodawcą był Jan Piontek, radny z osiedla Szczepin, który zorganizował wcześniej punkt wydawania żywności przy radzie osiedla na ul. Zachodniej. Założenie było proste: dzielić się jedzeniem ze wszystkimi, niezależnie, czy spełniają kryteria dochodowe. Dokładnie ta sama zasada dotyczy dziś społecznych lodówek. Zachęca się jedynie osoby zamożniejsze, że jeśli korzystają z tych miejsc, niech robią to na zasadzie wymiany.

- Advertisement -

Tutaj sprawdzisz, gdzie we Wrocławiu stoją społeczne lodówki. 

https://www.facebook.com/Wspolnalodowkananadodrzu/videos/513915809003585/

Pierwsza lodówka stanęła przy siedzibie rady osiedla Szczepin, a druga na ul. Robotniczej. Dziś znajdziemy je praktycznie w każdej części miasta, w tym m.in przy ulicach Grabiszyńskiej, Kazimierza Wielkiego, Gajowickiej oraz Swojczyckiej. Teraz we Wrocławiu i na terenach sąsiadujących znajdziemy ich łączenie piętnaście. Docelowo ma być ich jednak aż 40. Niektóre z nich umieszczone są w „Jadłodzielniach”, inne, tak jak ta przy ulicy Grabiszyńskiej, są wolnostojące. Zdecydowaną wadą tych pierwszych jest to, że „Jadłodzielnie” otwarte są w określonych godzinach. Za to lodówki wolnostojące dostępne są dla potrzebujących 24h na dobę.

Inicjatywa znalazła też swoich przeciwników. W licznych komentarzach argumentują, że „że żywi patologię”. Niezależnie od tego, jak oceniamy powyższe stwierdzenie, mija się ono z założeniem akcji. Społeczne lodówki powstały przede wszystkim po to, żeby ograniczyć coraz poważniejszy na świecie problem food wastingu, czyli marnowania żywności.

Postaw własną lodówkę

Każdy mieszkaniec Wrocławia może wziąć udział w akcji. Co zrobić, żeby umieścić społeczną lodówkę, w miejscu które uważasz za odpowiednie. Organizacją przedsięwzięcia postanowili zająć się wrocławscy aktywiści, członkowie grupy „weźpomóż.pl”. Jeśli chcemy im pomóc należy skonstatować się z nimi (Jan Piontek, tel. 508 101 016, Michał Grzesik, tel. 502 465 768), a następnie odebrać lodówkę z wyznaczonego miejsca (jeśli takowa jest akurat dostępna).

Jakie kryteria powinno spełniać wybrane miejsce? „Lokalizacja musi być dostępna dla wszystkich, a samo miejsce powinno być oświetlone, zadaszone, z dostępem do prądu i najlepiej monitorowane. Konieczna jest również zgoda właściciela terenu na postawienie lodówki. Dodatkowo należy wskazać osobę odpowiedzialną, która zadba o czystość i utrzymanie urządzenia w należytym stanie” – mówi Michał Grzesik