Ekipa karetki pędziła z nowym sercem dla pacjenta. Dystans 250 km przejechali w niespełna dwie godziny! W ważnym transporcie pomogli im policjanci.
Wczoraj, w czwartek 25 listopada trzeba było przewieźć serce do pilnego przeszczepu dla 64-letniego pacjenta.
Serce było w Gnieźnie, a trzeba było je przetransportować do wrocławskiego szpitala przy ul. Borowskiej. Transport odbył się drogą lądową, bez potrzeby wykorzystania śmigłowca. Znając polskie drogi i ilość samochód, wiadomo, że było to niezwykle trudne zadanie. Załoga karetki musiała jak najszybciej pokonać 243 km. Udało im się!
Czytaj: Sezon morsów rozpoczęty. Gdzie skorzystasz z zimnej kąpieli we Wrocławiu?
Czas od pobrania narządu, do dostarczenia go na salę operacyjną jest ograniczony. Kierowca karetki musiał pokonać trasę 243 km w niecałe dwie godziny.
W przejeździe przez miasto załodze karetki pomogli policjanci z wrocławskiej drogówki, którzy oczekiwali na nadjeżdżającą karetkę z sercem na rogatkach miasta na drodze S5. Dzięki tej pomocy karetka szybciej przejechała przez zakorkowany Wrocław.
Załogę karetki czekało w czwartek jeszcze jedno, podobne, ważne zadanie. Wieźli serce z Siemianowic Śląskich do Wrocławia. Tu na narząd oczekiwał kolejny pacjent.
Czytaj: Po rocznej przerwie wracają Wrocławskie Targi Dobrych Książek