Ta kobieta pragnie, aby wszyscy poznali ważną prawdę o matkach, które miały cesarkę.

Powiązane

Leśnicy w Wielkopolski podarowali hojną kwotę szpitalowi dziecięcemu w Poznaniu

100 000 złotych - tyle poznańscy leśnicy przekazali na...

Gwiazda Hollywood odwiedziła Ogród Botaniczny w Krakowie

Hollywoodzka gwiazda Milla Jovovich kilka dni przebywała z rodziną...

Krakowska restauracja uznana za najlepszą w Polsce

Według jury konkursu World Culinary Awards, słynąca z polskiej...

Jakie jest najbardziej zakorkowane miasto w Polsce i na świecie?

Korki w wielu polskich miastach to smutna codzienność. Właśnie...

Udostępnij

Istnieje pewna walka między kobietami, które rodziły przez naturalny poród oraz kobietami, które miały cesarskie cięcie. Wiele osób uważa, że cesarka to nie poród, tylko pójście na łatwiznę. Pewna młoda mama postanowiła obalić panujący mit. 

Olivia White jest szczęśliwą mamą dwóch córek, pochodzą z Australii. Młoda mama prowadzi bloga. W swoim poście na Instagramie umieściła zdjęcie po cesarskim cięciu i odważyła się powiedzieć o intymnych stronach porodu i macierzyństwa.

Post udostępniony przez ✖ OLIVIA WHITE ✖ (@houseofwhite_)

- Advertisement -

Kobieta do zdjęcia dodała opis:

”Ok, wiem, że nie jest to najlepszy kąt (a może jednak?), ale kto nie chciałby zrobić sobie selfie, aby zobaczyć, gdzie Cię rozcięto i skąd wyjęto całą nową osobę (jeśli się nie domyślasz, to nie mogłam tego zobaczyć, przez wciąż spuchniętą macicę).
Właśnie tak naprawdę wyglądasz kilka godzin po cesarce.

Do każdego, kto uważa, że to pójście na łatwiznę: spróbuj mieć 15-centymetrową ranę ciętą w brzuchu, czuć się jak rozpruty rekin, któremu wyjęto coś z wnętrzności! A następnie zaszyto za pomocą linki do łowienia, gdy wciąż masz wrażenie, że Twoje organy wewnętrzne chcą uciec! Owszem, wszystko jest cudownie, dopóki działa znieczulenie. Potem masz wrażenie, jakby wjechał w Ciebie autobus, który następnie cofnął się, aby się upewnić, że za pierwszym razem nie chybił!
 
Jeśli uważnie nie policzysz godzin, które minęły między kolejnymi dawkami leków przeciwbólowych, zdecydowanie poczujesz, że żyjesz. Uznasz też, że spędzisz resztę życia nosząc babcine majtki do pasa, bo sama myśl o tym, że coś mogłoby uciskać przestrzeń między brzuchem, a miejscami intymnymi przyprawia Cię o dreszcze.
 
Każda kobieta, która miała cesarkę wie, że do końca życia będzie uzależniona od nowych przyjaciół – majtek modelujących, bo za cholerę nie da się pozbyć tej blizny. Ale, mimo że wszystkie obcisłe sukienki sprawiają teraz, że wyglądam, jakbym miała torbę kangura – nie zamieniłabym tego na nic innego.
 
Gdyby nie ta metoda porodu możliwe, że straciłabym dzieci. No i bycie rozciętą od A do B brzmi o wiele gorzej”.

Zdjęcie i słowa Olivii skomentowało setki osób. Kobiety podziękowały jej za szczerość i odwagę.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Sławomir nagrał nową piosenkę! Będzie kolejny hit? Fani nie mają wątpliwości, są zachwyceni!

Tak naprawdę obojętnie czy kobieta rodziła naturalnie, czy przez cesarskie cięcie – w obu przypadkach wiele rzeczy jest porównywalnych. Jest ta sama ulga, że już po wszystkim. Te same łzy wzruszenia na widok dziecka, te same problemy na początku karmienia piersią. Ta sama duma, że jest się matką, że na świat przyszło nowe życie. Mamy, które miały cesarkę są tak samo silne, dzielne i wspaniałe, jak te, które rodziły naturalnie.

Ciekawa jestem Waszych opinii na temat porodu naturalnego i cesarskiego cięcia.

Źródło: webniusy.com/mamotoja.pl
Zdjęcie główne: pixabay.com