Protest zakładowej Solidarności przeciwko zwolnieniom w fabryce Volkswagena w Poznaniu. Związkowcy w rytm piosenki Bella Ciao i w maskach, które kojarzymy z serialu „Dom z Papieru” maszerowali wczoraj wokół fabryki w Antoninku.
Przez koronawirus nastały niepewne czasy. Dużo osób na całym świecie boi się, że straci pracę i nie będzie miało za co żyć. W obliczu pandemii koronawirusa wiele firm jest zmuszonych ograniczać koszty pracownicze.
Firmy rezygnują z pracowników. Zwolnień grupowych przybywa lawinowo. O swoją pracę boją się pracownicy Volkswagena w Poznaniu. Pracownicy maszerowali sprzeciwiając się w ten sposób zwolnieniom spowodowanym przez kryzys związany z epidemią.
Do końca 2021 roku z fabryki Volkswagena ma zostać zwolnionych 750 osób. A już teraz pracę straciło mniej więcej 260 pracowników.
Volkswagen Poznań to największy producent samochodów w Polsce oraz największy pracodawca w Wielkopolsce.
Czytaj: Gwara poznańska – czy wiesz co oznaczają te zwroty?
O zapowiadanych zwolnieniach niedawno na antenie TOK FM mówił Jakub Grzegorczyk z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywy Pracowniczej.
– Na przykład VolksWagen zapowiedział w Poznaniu redukcję zatrudnienia, rezygnację ze współpracy z pracownikami czasowymi. Może dotknąć to 2-2,5 tysiąca osób, które stracą pracę. W kwietniu firma zaczęła przerzucać koszty przestoju na pracowników, żądając wykorzystania od nich urlopu i co gorsza w tarczy znajduje się rozwiązanie, które pracodawcom umożliwi na czas przestoju zabranie czternastu dni urlopu. Będą mogli legalnie wysyłać pracowników na urlop – powiedział.
Poniżej możecie zobaczyć skrót wczorajszej akcji OM NSZZ „Solidarność” Volkswagen Poznań