Źródło: [klik]
Wielogodzinna praca, minimalnie 60 godzin tygodniowo, do tego częste branie nadgodzin. Fenomen karoshi jest związany z pracoholizmem. Jest to nic innego jak śmierć z przepracowania. Zjawisko to nasiliło się w okresie kryzysu gospodarczego, teraz Japończycy próbują z tym walczyć.
Japoński rząd nalega, aby pracodawcy pozwolili swoim pracownikom raz w miesiącu przychodzić do pracy później. Akcja nosi nazwę „Lśniący poniedziałek” i to właśnie w tym dniu tygodnia Japończycy mieliby zaczynać pracę po lunchu.
Wiadomo także, że Lśniący poniedziałek będzie odbywał się po piątku premium, czyli dniu kiedy Japończycy mogą wyjść z pracy wcześniej.
Rocznie przez zjawisko karoshi umiera kilka bądź też kilkadziesiąt tysięcy osób w Japonii. Przepracowanie bardzo często prowadzi do samobójstw.
Źródło: The Guardian