Black mirror to netfliksowa produkcja, która przedstawia czarną wizję przyszłości. Kolejne odcinki stanowią odrębne historie, a spajającym je elementem jest tematyka – serial ukazuje zgubny wpływ rozwijającej się technologii na człowieka. Bohaterowie Black mirror zatrzasnęli się w rzeczywistości bezuczuciowej i bezrefleksyjnej, zjedzonej przez technologię.
Wydawać by się mogło, że już odważne ukazanie alternatywnej przyszłości czyni z Black mirror wyjątkowy oryginalny serial. Okazuje się jednak, że Netflix przygotowuje dodatkowy wyróżnik – w nadchodzącym sezonie Black mirror widzowie będą mogli samodzielnie decydować o zakończeniu jednego z odcinków.
Wciąż nie jest to potwierdzona informacja, chociaż już obiegła cały świat. Jak donosi Bloomberg, Netflix planuje uczynić z Black mirror pierwszy interaktywny serial. Namiastkę interaktywności posiadają netfliksowe bajki dla dzieci – na początku odcinka Kot w butach: Uwięziony w baśni mali widzowie wybierają pomiędzy dwoma opcjami, które wpływają na fabułę. Interaktywny odcinek Black mirror to pierwsze tego typu propozycja dla dorosłych widzów.
Przeczytaj także: Partenon Książek czyli Marta Minujín przeciw cenzurze
Przygotowanie odrębnych fabuł znacznie komplikuje cały proces powstawania serialu – twórcy serialu muszą przygotować rozdzielne zakończenia, nagrać znacznie dłuższy materiał. O wiele więcej pracy twórców serialu przekłada się na zupełnie nowe doznania widzów. Realny wpływ na przebieg fabuły to kolejna możliwość, jaka została otwarta przed fanami kina. To innowacyjne rozwiązanie, jakie wprowadza Netflix, z pewnością przyciągnie do siebie nowych odbiorców i utrzyma zainteresowanie wokół serwisu.
O ironio, Netflix wprowadza tę nowinkę do serialu, który skupia się na negatywnych skutkach rozwoju technologicznego.
Nie wiesz jak ruszyć z biznesem? Dowiedz się tutaj ?
Odwiedź naszą nową stronę o zdrowiu – f7zdrowie.pl