Oficjalnie – Andrej Urlep pozostaje na stanowisku trenera Śląska Wrocław. Słoweniec przedłużył swój kontrakt na najbliższy sezon.
Ciężko sobie bez niego wyobrazić Śląsk Wrocław. Największe sukcesy z Trójkolorowymi święcił już na przełomie XX i XXI wieku. Mimo to w minionym sezonie ponownie wpisał się w historię klubu, ponieważ to właśnie najświeższe mistrzostwo Polski może być postrzegane jako najbardziej niespodziewane, a tym samym najbardziej spektakularne.
Gdy w październiku poprzedniego roku wracał do WKS-u Śląsk Wrocław zastępując Petara Mijovicia, niewielu patrzyło na to pozytywnie. Większość wierzyło, że to się nie może udać.
A wyszło zupełnie odwrotnie. Wyszło znakomicie. Doświadczony Andrej Urlep zrobił swój porządek i wszystko zaczęło działać tak, jak powinno. Dzięki temu wszyscy we Wrocławiu mogli mogli świętować „osiemnastkę”, czyli 18. tytuł mistrza kraju.
Czytaj: Bezpłatne wycieczki po Wrocławiu z przewodnikiem przez całe wakacje
To już oficjalne, że Urlep przedłużył umowę ze Śląskiem na kolejny sezon. Warto przypomnieć, że 64-letni szkoleniowiec prowadząc wrocławski zespół sięgnął z nim po sześć medali mistrzostw Polski – w tym pięć złotych!
Urlep musi wprowadzić swoje zasady. Musi zrobić tak, żeby było jeszcze lepiej. Jak na razie wiadomo, że w składzie zostają Ivan Ramljak, Jakub Karolak, Łukasz Kolenda i Szymon Tomczak. Niepewną przyszłość ma Aleksander Dziewa, który pomimo ważnego kontraktu może wyjechać za granicę. Pojawią się też nowe twarze w zespole i będą nimi Aleksander Wiśniewski i Jakub Nizioł.
Czytaj: We Wrocławiu powstaje miejska plaża ze sceną muzyczną
W sezonie 2022/2023 Śląsk nadal będzie walczył na dwóch frontach: w Energa Basket Lidze i EuroCupie.