Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/mboredam/f7city.pl/public_html/index.php:1) in /home/klient.dhosting.pl/mboredam/f7city.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-optimize/cache/file-based-page-cache-functions.php on line 688

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/mboredam/f7city.pl/public_html/index.php:1) in /home/klient.dhosting.pl/mboredam/f7city.pl/public_html/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
miejsca we Wrocławiu – Życie w mieście https://www.f7city.pl www.f7city.pl Wed, 06 Mar 2019 12:01:04 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.5.2 https://www.f7city.pl/wp-content/uploads/2018/02/cropped-f7mini-1-32x32.png miejsca we Wrocławiu – Życie w mieście https://www.f7city.pl 32 32 Dziwna instalacja przed wrocławskim NFM-em. Mieszkańcy zastanawiają się, co to jest. https://www.f7city.pl/dziwna-instalacja-przed-wroclawskim-nfm-em-mieszkancy-zastanawiaja-sie-co-to-takiego/ Wed, 06 Mar 2019 11:59:41 +0000 http://www.f7city.pl/?p=6015 Niedawno przed budynkiem Narodowego Forum Muzyki stanęła dziwna instalacja przypominająca metalowy tunel. Obiekt od razu przyciągnął uwagę przechodniów. Okazuje się, że jest to część wystawy, którą można zobaczyć w NFM-ie. 

Plac Wolności to przestrzeń popularna wśród wrocławian i turystów. Oprócz gości Muzeum Teatru i NFM-u plac często odwiedzają też wielbiciele jazdy na rolkach czy segwayach. To właśnie tam zorganizowano też start zeszłorocznego pochodu juwenaliowego. Nic dziwnego, że uznano tę przestrzeń publiczną za idealną do prezentacji szeroko rozumianej sztuki.

Prezentowana w Narodowym Forum Muzyki wystawa została przygotowana przez Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku i „Zachętę”, czyli Narodową Galerię Sztuki w Warszawie. Prezentowane są tam „dzieła wybitnych, kanonicznych artystów oraz znaczących twórców młodej i średniej generacji, poruszających się w obrębie różnorodnych tendencji i nurtów artystycznych”. Są to prace artystów, stworzone na przełomie XX i XXI wieku. To zbiór sześćdziesiąt eksponatów, wśród których znajdują się pełnoplastyczne rzeźby, przestrzenne obiekty i instalacje, oraz wielkoformatowe obrazy olejne i temperowe.

„Niektóre z nich wynikły z zainteresowania artystów aktualnymi zjawiskami współczesnej kultury, inne powstały w izolacji do panujących mód czy tendencji”. – piszą organizatorzy

 

Jakie nurty prezentowane są podczas wystawy? Organizatorzy wymieniają m.in. dzieła z obszaru sztuki abstrakcyjnej, konceptualnej, a także prace reprezentujące tendencje figuratywne, postmodernistyczne i ekspresyjne, a także takie, które inspirowane są pop-artem.

Wystawę w Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu można zobaczyć do 31 lipca 2019 roku w godzinach otwarcia placówki. Wydarzenie jest darmowe.

]]>
Dialog i Brave odwołane. Wrocław nie ma na nie pieniędzy. https://www.f7city.pl/dialog-i-brave-odwolane-wroclaw-nie-ma-na-nie-pieniedzy/ Wed, 06 Feb 2019 10:12:38 +0000 http://www.f7city.pl/?p=5263 Jak informuje Gazeta Wyborcza w tym roku we Wrocławiu nie odbędą się dwa festiwale z wieloletnią tradycją: Dialog i Brave. Pierwszy to międzynarodowy festiwal teatralny, a podczas drugiego mieszkańcy Dolnego Śląska mogli zobaczyć spektakle, koncerty, a także wziąć udział w warsztatach rękodzielniczych, przeglądzie filmowym oraz osobiście spotkać się z artystami. Niestety jak wynika z najnowszych informacji, oba wydarzenia nie odbędą się w 2019 roku. 

W zeszłym roku o „Dialogu” zrobiło się głośno ponieważ Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego obcięło festiwalowi dotację. Nieoficjalnie mówiło się o tym, że decyzja spowodowana była ukazaniem się w repertuarze „Klątwy” – kontrowersyjnego spektaklu o władzy i moralności Kościoła katolickiego w Polsce. Mimo to przedstawienie udało się wystawić dzięki zbiórce publicznej, w której wzięła udział m.in. Agnieszka Holland. W 2017 roku Ministerstwo Kultury cofnęło też dotację poznańskiemu Malta Festival, bo jednym z kuratorów był wspomniany reżyser.

Wygląda jednak na to, że tegoroczne odwołanie Dialogu nie ma tła politycznego, tylko czysto ekonomiczne. „Brak funduszy w miejskim budżecie” – miał według Gazety Wyborczej usłyszeć od prezydenta Jacka Sutryka Tomasz Kireńczuk, były kierownik programowy Dialogu.

Kierownictwo Impartu zapowiedziało, że przygotuje na jesień kilka gościnnych spektakli, żeby zapełnić pustkę po Dialogu.

Wrocław bez Brave

Wygląda na to, że z tego samego powodu wrocławianie nie będą mogli wybrać się na słynny festiwal Brave, który odbył się we Wrocławiu już dwanaście razy. Hasłem przewodnim wydarzenia była walka przeciw wypędzeniom z kultury. Jak wspominał założyciel festiwalu, Grzegorz Bral festiwal miał pokazywać „autentyczną sztukę różnych nacji, kultywowaną i przechowywaną przez społeczności zagrożone utratą własnej kultury na rzecz cywilizacyjnej asymilacji”.

„Uderzenie w imprezy o tej renomie to kneblowanie ust artystom, ograniczanie życia kulturalnego do wydarzeń grzecznych i przewidywalnych. Mam poczucie, że we Wrocławiu wydarzyło się coś bardzo złego” – skomentował sprawę dla Wyborczej dyrektor festiwalu.

Według Departamentu do Spraw Społecznych od teraz festiwal Brave będzie odbywał się co dwa lata.

 

 

]]>
Dla kogo powstały społeczne lodówki i gdzie ich szukać https://www.f7city.pl/dla-kogo-powstaly-spoleczne-lodowki-i-gdzie-ich-szukac/ Sat, 26 Jan 2019 15:00:31 +0000 http://www.f7city.pl/?p=5072 Trafiają tam konserwy, jogurty, sery, warzywa i owoce, słodycze oraz pieczywo. Trzeba jednak pamiętać, że jedzenie nie może być przeterminowane i powinno być szczelnie opakowane. Społecznych lodówek wciąż przybywa. Dziś, we Wrocławiu i okolicach możemy znaleźć ich już piętnaście. 

Pomysł był bardzo prosty. Jeśli mamy w lodówce nadmiar jedzenia i nie zdążymy go zjeść przed końcem daty ważności, dzielimy się nim z innymi. Idea narodziła się kilka lat temu w Niemczech, ale bardzo szybko przyjęła się też w Polsce. Tak powstały „Jadłodzielnie”. To we Wrocławiu jednak pojawiły się pierwsze społeczne lodówki. Ich pomysłodawcą był Jan Piontek, radny z osiedla Szczepin, który zorganizował wcześniej punkt wydawania żywności przy radzie osiedla na ul. Zachodniej. Założenie było proste: dzielić się jedzeniem ze wszystkimi, niezależnie, czy spełniają kryteria dochodowe. Dokładnie ta sama zasada dotyczy dziś społecznych lodówek. Zachęca się jedynie osoby zamożniejsze, że jeśli korzystają z tych miejsc, niech robią to na zasadzie wymiany.

Tutaj sprawdzisz, gdzie we Wrocławiu stoją społeczne lodówki. 

https://www.facebook.com/Wspolnalodowkananadodrzu/videos/513915809003585/

Pierwsza lodówka stanęła przy siedzibie rady osiedla Szczepin, a druga na ul. Robotniczej. Dziś znajdziemy je praktycznie w każdej części miasta, w tym m.in przy ulicach Grabiszyńskiej, Kazimierza Wielkiego, Gajowickiej oraz Swojczyckiej. Teraz we Wrocławiu i na terenach sąsiadujących znajdziemy ich łączenie piętnaście. Docelowo ma być ich jednak aż 40. Niektóre z nich umieszczone są w „Jadłodzielniach”, inne, tak jak ta przy ulicy Grabiszyńskiej, są wolnostojące. Zdecydowaną wadą tych pierwszych jest to, że „Jadłodzielnie” otwarte są w określonych godzinach. Za to lodówki wolnostojące dostępne są dla potrzebujących 24h na dobę.

Inicjatywa znalazła też swoich przeciwników. W licznych komentarzach argumentują, że „że żywi patologię”. Niezależnie od tego, jak oceniamy powyższe stwierdzenie, mija się ono z założeniem akcji. Społeczne lodówki powstały przede wszystkim po to, żeby ograniczyć coraz poważniejszy na świecie problem food wastingu, czyli marnowania żywności.

Postaw własną lodówkę

Każdy mieszkaniec Wrocławia może wziąć udział w akcji. Co zrobić, żeby umieścić społeczną lodówkę, w miejscu które uważasz za odpowiednie. Organizacją przedsięwzięcia postanowili zająć się wrocławscy aktywiści, członkowie grupy „weźpomóż.pl”. Jeśli chcemy im pomóc należy skonstatować się z nimi (Jan Piontek, tel. 508 101 016, Michał Grzesik, tel. 502 465 768), a następnie odebrać lodówkę z wyznaczonego miejsca (jeśli takowa jest akurat dostępna).

Jakie kryteria powinno spełniać wybrane miejsce? „Lokalizacja musi być dostępna dla wszystkich, a samo miejsce powinno być oświetlone, zadaszone, z dostępem do prądu i najlepiej monitorowane. Konieczna jest również zgoda właściciela terenu na postawienie lodówki. Dodatkowo należy wskazać osobę odpowiedzialną, która zadba o czystość i utrzymanie urządzenia w należytym stanie” – mówi Michał Grzesik

 

]]>
Planszówki – wrocławianie je kochają [lista lokali] https://www.f7city.pl/planszowki-wroclawianie-je-kochaja-lista-lokali/ Wed, 02 Jan 2019 20:46:06 +0000 http://www.f7city.pl/?p=4407 Wraz z rozwojem konsol do gier i aplikacji na telefony, wydawało się, że klasyczne gry planszowe i towarzyskie przejdą do lamusa. Nic bardziej mylnego! W ostatnich latach moda na taki sposób spędzania czasu wróciła ze zdwojoną siłą. Grać można nie tylko w domu, ale także w pubie ze znajomymi. Postanowiliśmy sprawdzić wrocławskie lokale, które oferują taką rozrywkę. 

Cybermachina

To miejsce znane najlepiej wrocławskim studentom. Cybermachina to sieć pubów, która ma swoje placówki w największych miastach w Polsce (m.in. we Wrocławiu, Krakowie, Katowicach, Poznaniu i Gdańsku) Zlokalizowana jest w sąsiedztwie największych wrocławskich kampusów: Politechniki Wrocławskiej, Uniwersytetu Wrocławskiego i Uniwersytetu Przyrodniczego. Ten mały lokal zaopatrzony jest w dziesiątki gier planszowych i konsol, których studenci i lokalni mieszkańcy nie oszczędzają każdego wieczoru. To dobre miejsce dla każdego, kto szuka tradycyjnej rozrywki na północnej stronie Odry. Jedynym mankamentem Cybermachiny jest mała powierzchnia lokalu. Z drugiej strony jednak pub ten lubiany jest właśnie przez swoją kameralność, a jeśli boimy się, że nie znajdziemy dla siebie stolika, Cybermachina oferuje możliwość rezerwacji.

Adres: ul. Szczytnicka 52

https://www.instagram.com/p/BVFnTwalmhG/

Awaria prądu

Wrocławski klub muzyczny Firlej dobrze znany jest wrocławskim melomanom. Usłyszeć można tam zarówno mocniejsze rockowe/metalowe brzemienia, jak i jazz, a także rap. Teraz jednak na Grabiszyńską wpadać można nie tylko na koncerty, ale w każdy dzień tygodnia. Odkąd powstała awaria prądu, mieszkańcy Starego Miasta wreszcie mają do dyspozycji klimatyczne miejsce, gdzie mogą się spotkać przy kawie albo piwie i wspólnie pograć w gry planszowe. Lokal wyposażony jest w kilkadziesiąt różnych gier (od kultowego Monopolu, po bardziej skomplikowane tytuły, przy których można spędzać długie godziny). Również fani gier RPG się nie zawiodą. W Awarii Prądu zupełnie za darmo skorzystać można z podręczników do tych gier, a nawet ze specjalnych makiet, na których inscenizować można rozgrywkę. Dodatkowo wieczór umilić można sobie kawą, piwem i nachosami. Dodatkowym atutem może być także wystrój lokalu: rozgrywki pradzić będziemy na wygodnych sofach, a pomieszczenie przypomina bardziej przytulne prywatne mieszkanie niż kawiarnię.

Adres: ul. Grabiszyńska 56

https://www.facebook.com/awariapradu/photos/p.1065975690228014/1065975690228014/?type=1&theater

Hex

Wielkie stoły, craftowe piwo, burgery – wystarczy dodać planszówki i mamy idealne miejsce na sobotni wieczór ze znajomymi. To miejsce wyróżnia mnogość tytułów gier. Co tydzień wybierana jest gra tygodnia i losowana jest jedna osoba, która taką planszówkę otrzymuje. Wystrój pomieszczenia spodoba się wielbicielom loftów. Ceglane ściany, proste metalowo-drewniane meble nadają pomieszczeniu niepowtarzalnego klimatu.

https://www.instagram.com/p/Bk4x4xdFatv/

Padbar

Podobnie jak w Cybermachine Padbar wiąże się z konsolami i oldskulowymi grami elektronicznymi. Bawić możemy się tam zarówno przy najnowszych produkcjach, jak i przy takich klasykach jak Super Mario Bros. Lokal jest bardzo przestrzenny, więc będzie doskonałą alternatywą dla tych, którym nie odpowiada ciasnota Cybermachiny. Padbar nie zapomina też o wielbicielach klasycznych planszówek. W ich ofercie znajduje się prawie 90 tytułów, a ta liczba wciąż się powiększa.

https://www.facebook.com/PadbarWroclaw/photos/p.2486563244694132/2486563244694132/?type=1&theater

Marajo

W Marajo możecie nie tylko pograć, ale także wypożyczyć grę do domu. A jest w czym wybierać, bo to największa wypożyczalnia nowoczesnych gier planszowych w Polsce. A jeśli gra wam się spodoba, możecie także ją kupić. Poza tym to przyjemne miejsce na spędzenie czasu z przyjaciółmi. Lokal jest bardzo przyjemnie urządzony, a obsługa chętnie pomaga przy wyborze gry.

 

ul.Dąbrowskiego 36/4U

]]>
Wrocławskie Wzgórze Partyzantów doczeka się rewitalizacji https://www.f7city.pl/wroclawskie-wzgorze-partyzantow-doczeka-sie-rewitalizacji/ Fri, 07 Dec 2018 15:52:35 +0000 http://www.f7city.pl/?p=3754 Kiedyś było symbolem prestiżu, dziś jest tylko duchem dawnej świetności Wrocławia, który straszy przyjezdnych i kontrastuje z dynamicznie rozwijającym się miastem. Mieszkańcy od lat apelowali o rewitalizację Wzgórza Partyzantów, ale miasto było bezradne ze względu na stan prawny tego miejsca. Teraz, po wielu latach wzgórze doczeka się rewitalizacji. Prace mają zacząć się już w 2019 roku!

W styczniu 2017 roku, po czterech latach sądowych batalii, miasto odzyskało wzgórze, które przez prawie trzydzieści lat było własnością prywatnej spółki. Od tego czasu wrocławianie z zapartym tchem czekali na decyzje magistratu i teraz wreszcie się doczekali. Na realizację pierwszych dwóch etapów rewitalizacji Wzgórza Partyzantów miasto chce przeznaczyć 8 mln złotych. „Pierwszym etapem będzie rewaloryzacja kolumnady, którą widać na pośrednim poziomie wzgórza, wraz ze schodami, które prowadzą na szczyt wzgórza, i ze schodami, które doprowadzają do kolumnady od strony ul. Piotra Skargi” – zapowiada dr Tadeusz Sawa-Borysławski z Zarządu Inwestycji Miejskich we Wrocławiu.

źródło: fotopolska.ue

Magistrat ma w planach odnowić również fontannę, a terenie ją otaczającym zamienić kamienną posadzkę w miejsce pełne zieleni. Podziemia kolumnady przeznaczone zaś zostaną na lokal gastronomiczny. Jednak najśmielszym planem jest odbudowa historycznej wieży, zwanej też Gloriettą. Jeśli plany dojdą do skutku, wzgórze może odzyskać swoją dawną sławę, z której większość wrocławian nawet nie zdaje sobie sprawy.

Historia tego miejsca jest fascynująca. Przed epoką napoleońską była tam fortyfikacja zwana Bastionem Sakwowym. Później, Hieronim Bonaparte, brat francuskiego dyktatora kazał zburzyć mury miejskie, a bastion popadł w ruinę. Wkrótce potem pojawiła się idea stworzenia w tym miejscu cytadeli, ale na szczęście dzięki uporowi ówczesnych miejskich aktywistów, przerobiono wzgórze w punkt widokowy i miejsce rekreacji dla mieszkańców.

Szczyt swojej świetności wzgórze uzyskało jednak, kiedy teren wpadł w ręce dwóch cukrowych potentatów – braci Adolfa i Gustawa Liebichow. Gdy w 1857 roku umarł Gustaw, jego Adolf postanowił uczynić ze wzgórza pomnik dla brata. Tak dawne fortyfikacje zamieniły się w klasycystyczny belweder z kolumnadą i fontanną. Widok dodatkowo wieńczyła wieża widokowa o wysokości 32 metrów.

Przez kolejne lata mieszkańcy Breslau przychodzili na wzgórze słuchać koncertów, pić kawę oraz pływać gondolami w pobliskiej fosie. Idylla skończyła się jednak wraz z obroną miasta pod koniec II Wojny Światowej. W bombardowaniach wzgórze wraz z wieżą zostały obrócone w ruinę. Kilkanaście lat po wojnie wzgórze znów zaczęło cieszyć się zainteresowaniem, ale próby rewitalizacji nie przyniosły oczekiwanych skutków. Za to od lat osiemdziesiątych Wzgórze Partyzantów z roku na rok stawało się coraz bardziej zapomniane. Aż do teraz.

]]>