Olga Tokarczuk odmówiła przyjęcia tytułu Honorowego Obywatela Dolnego Śląska. Noblistka nie chce być obiektem politycznej gry ani powodować konfliktów. Przeczytaj, jak tłumaczy swoją decyzję.
Sejmik Województwa Dolnośląskiego podjął decyzję o przyznaniu tytułu Honorowego Obywatela Dolnego Śląska Oldze Tokarczuk, noblistce pochodzącej z Wrocławia. I pewnie nie byłoby wokół tego żadnej afery, gdyby nie fakt, że ten sam tytuł przyznano biskupowi znanemu z używania homofobicznego języka. Tokarczuk odmówiła przyjęcia tego zaszczytu.
Olga Tokarczuk nie jest ulubioną pisarką prawicy. Feministce, wegance i obrończyni praw zwierząt trudno znaleźć wspólny język z politykami o konserwatywnych poglądach. Z tego względu ci non stop umniejszają jej zasługom i gdyby mogli, zabraliby jej Nagrodę Nobla. Wiedzą, że to jest niemożliwe, więc co chwilę mówią coś niedorzecznego na temat Tokarczuk.
Czytaj: Kolejny międzynarodowy sukces Olgi Tokarczuk
Jak czytamy na portalu TVN24 radni KO i Nowoczesnej Plus zgłosili kandydaturę Olgi Tokarczuk do tytułu Honorowej Obywatelki Dolnego Śląska. Na początku września radni prawicy zgłosili natomiast kandydaturę biskupa Ignacego Deca. Prestiżowy tytuł otrzymali obydwoje.
Posłowie PiS twierdzą, że to „nobilitacja dla Tokarczuk”, a opozycja grzmi, że kandydatura używającego nienawistnego, homofobicznego języka Deca to prowokacja. Wskazano, że homofobiczna postawa Deca jest zaprzeczeniem wartości Tokarczuk. – Nie chcę stać się obiektem takich działań i elementem tej gry – komentuje pisarka.
– Szanowni Państwo, dziękuję tym wszystkim, którzy wspierali moją kandydaturę do tytułu honorowej obywatelki Dolnego Śląska i czuję się zaszczycona tym wyróżnieniem. Niestety jednak nie mogę przyjąć tego tytułu. Wyróżnienie to, zamiast być radosnym świętowaniem poczucia wspólnoty, stanowi ilustrację bolesnego rozdarcia naszego społeczeństwa, zaś świadome kreowanie tej sytuacji, a co za tym idzie podsycanie emocji towarzyszących temu wyborowi, antagonizuje mieszkańców Dolnego Śląska jeszcze bardziej. Z przykrością więc zmuszona jestem odmówić przyjęcia tej godności, ponieważ nie chcę stać się obiektem takich działań i elementem tej gry – tłumaczy Olga Tokarczuk.
Jej oświadczenie można przeczytać na oficjalnym profilu noblistki Olgi Tokarczuk
Czytaj: W Krzywym Kominie odbędzie się pierwsza edycja Festiwalu Roślin!