Nie daj się nabrać na tego SMS-a! Nowa metoda oszustwa. Możesz stracić sporo pieniędzy!

Powiązane

Leśnicy w Wielkopolski podarowali hojną kwotę szpitalowi dziecięcemu w Poznaniu

100 000 złotych - tyle poznańscy leśnicy przekazali na...

Gwiazda Hollywood odwiedziła Ogród Botaniczny w Krakowie

Hollywoodzka gwiazda Milla Jovovich kilka dni przebywała z rodziną...

Krakowska restauracja uznana za najlepszą w Polsce

Według jury konkursu World Culinary Awards, słynąca z polskiej...

Jakie jest najbardziej zakorkowane miasto w Polsce i na świecie?

Korki w wielu polskich miastach to smutna codzienność. Właśnie...

Udostępnij

Najpopularniejsze metody oszustwa to: na wnuczka, pracownika administracji, na policjanta lub pracownika socjalnego, śmierć kogoś z rodziny i spadek, na dostawcę prądu, fałszywe faktury za telefon – naprawdę jest tego mnóstwo. 

Teraz przestrzegamy przed nowym zagrożeniem. Oszuści wysyłają do polskich użytkowników SMS-y zawierające link do aplikacji ChatOzz, która ma na celu zainfekować telefon i narazić na koszty.

- Advertisement -

Jak działają przestępcy?

Ofiara dostaje SMS-a o treści:

Zostałeś wymieniony na tym zdjęciu https://fotosms.xyz/c/d?i=oGH4EGvXD”.

Treść wiadomości do wzbudzić ciekawość i skłonić do kliknięcia w link. Jeśli odbiorca kliknie w link automatycznie zostaje przekierowany do sklepu Play, gdzie jest proszony o zainstalowanie aplikacji ChatOzz. 

W wielu przypadkach ciekawość zwycięża i ofiara instaluje aplikację. Zainstalowana aplikacja sprawia, że oszuści mają dostęp do naszych kontaktów i wiadomości SMS, co wiąże się z próbami zainfekowania telefonów osób, które mamy w kontaktach.

Aplikacja ChatOzz wyświetla również na naszym telefonie wiadomości, nakłaniające do zainstalowania kolejnych aplikacji. Wiąże się to z koniecznością ich aktywacji, a to z kolei jest płatne.

Użytkownik, który zainstaluje aplikacje nie otrzymuje niestety nowego narzędzia, ale zapisuje się do płatnego serwisu SMS Premium. Koszt każdej z otrzymanych wiadomości to kwota od kilku do kilkunastu złotych.

– Wysłanie SMSa kosztuje atakującego dużo więcej niż e-maila, ale to musi być opłacalne, gdyż odbiorcy, częściowo uodpornieni na ataki e-mailowe, mogą bardziej ufać temu, co przychodzi w wiadomościach tekstowych – ostrzega portal Zaufana Trzecia Strona.

RADA

Nie klikajcie w linki nadsyłane przez obce numery. Nie instalujcie aplikacji, których pochodzenia nie znacie. A przed zainstalowaniem jakiejkolwiek aplikacji najlepiej najpierw wpiszcie jej nazwę w wyszukiwarce i poczytajcie opinie internautów na jej temat.

Czas przyzwyczaić się, że SMS przestaje być bezpieczniejszą od e-maila formą komunikacji.

Źródło: se.pl/polskatimes.pl/legalniewsieci.pl/gloswielkopolski.pl/innpoland.pl. Zdjęcie: Shutterstock