Kraków pierwszym miastem w Polsce, które zakaże wjazdu samochodom do miasta

Powiązane

Leśnicy w Wielkopolski podarowali hojną kwotę szpitalowi dziecięcemu w Poznaniu

100 000 złotych - tyle poznańscy leśnicy przekazali na...

Gwiazda Hollywood odwiedziła Ogród Botaniczny w Krakowie

Hollywoodzka gwiazda Milla Jovovich kilka dni przebywała z rodziną...

Krakowska restauracja uznana za najlepszą w Polsce

Według jury konkursu World Culinary Awards, słynąca z polskiej...

Jakie jest najbardziej zakorkowane miasto w Polsce i na świecie?

Korki w wielu polskich miastach to smutna codzienność. Właśnie...

Udostępnij

Kraków będzie pierwszym miastem w Polsce, które zakaże wjazdu starszym samochodom do aglomeracji.

Kraków ma stać się pierwszym miastem w Polsce, które w celu zmniejszenia zanieczyszczenia zakaże wjazdu na swoje ulice starszym samochodom. Wiodąca lokalna grupa aktywistów klimatycznych, Krakowski Alarm Smogowy, twierdzi, że jest to również pierwsze miasto w Europie Środkowo-Wschodniej, które to zrobiło.

Nowa „strefa czystego transportu” – zaproponowana przez prezydenta i zaakceptowana przez większość radnych – obejmie całe miasto i zacznie być wprowadzana w połowie 2024 roku.

- Advertisement -

Czytaj: Krakowianin został mistrzem świata!

Początkowo samochody z silnikiem benzynowym, które mają więcej niż 31 lat i samochody z silnikiem Diesla, które mają więcej niż 27 lat, zostaną wykluczone z miejskich dróg. Od połowy 2026 roku przepisy zostaną zaostrzone: samochody benzynowe powyżej 25 lat i diesle powyżej 15 lat nie będą już wpuszczane do miasta. 

Na kierowców łamiących przepisy czekać będą mandaty, które egzekwować będzie straż miejska. Jednak z ograniczeń będą zwolnieni kierowcy w wieku 70 lat i starsi, podobnie jak pojazdy używane przez służby ratownicze i samochody zabytkowe.

Kraków od dawna zmaga się z jednymi z największych zanieczyszczeń powietrza w Polsce i Europie. W poniedziałek, w zeszłym tygodniu, na krótko znalazło się na szczycie rankingu na żywo najbardziej zanieczyszczonych dużych miast na świecie.

Największą przyczyną zanieczyszczenia powietrza w Polsce jest spalanie węgla do ogrzewania domów – coś, czego Kraków zakazał już w 2019 roku (chociaż emisje grzewcze z okolicznych obszarów nadal zanieczyszczają miasto).

Podczas gdy wielu z zadowoleniem przyjęło wprowadzenie zakazu starszych samochodów, posunięcie to spotkało się również z krytyką ze strony tych, którzy twierdzą, że środki te naruszają wolność mieszkańców, a biedniejszych ludzi nie stać na nowsze, bardziej przyjazne dla środowiska pojazdy.

Serwis informacyjny Onet donosi, że na początku tego miesiąca grupa protestujących zeszła pod ratusz wymachując transparentami z napisami: „Nie ma wolności bez własności” i „Nie bądźmy ekofrajerami”.

Wiceprezydent Krakowa, Andrzej Kulig, przyznał, że nowe zasady są trudne do wprowadzenia. Dodał jednak, że zmiany były potrzebne i że mieszkańcy będą mieli czas na przygotowanie się, zanim zmiany wejdą w życie – informuje PAP.

Urzędnicy szacują, że podjęte działania pozwolą ograniczyć emisję tlenków azotu w Krakowie nawet o połowę w porównaniu z poziomem odnotowanym w 2019 roku. Zanieczyszczenia emitowane przez samochody mogą powodować infekcje dróg oddechowych i przewlekłe choroby płuc.

Czytaj: Kraków ma najmłodszego profesora w historii Polski!

Nową strefę czystego transportu zaproponował prezydent Krakowa Jacek Majchrowski i poparła go większość radnych. 

Polska – gdzie węgiel wytwarza 70% energii elektrycznej i ogrzewa około jednej trzeciej gospodarstw domowych – regularnie stwierdza się, że ma jedne z największych zanieczyszczeń powietrza w Europie, co powoduje dziesiątki tysięcy zgonów rocznie.

Pojawiły się obawy, że ta zima może być jeszcze gorsza niż zwykle po tym, jak polski rząd zawiesił standardy jakości węgla używanego do ogrzewania domów w związku z wojną Moskwy z Ukrainą, która spowodowała zakaz importu rosyjskiego węgla i gwałtowny wzrost cen.

Według nadawcy TOK FM, około 320 miast w całej Europie wprowadziło do tej pory strefy zakazu wjazdu samochodom o wysokiej emisji.

Co sądzisz o tej decyzji? Daj nam znać w komentarzach poniżej!