Tereny zieleni pełnią bardzo ważną funkcję we współczesnym mieście, a w przyszłości ich rola powinna tylko wzrastać. Tereny zielone większości kojarzą się z rekreacją i wypoczynkiem. I słusznie, ponieważ to jest ich podstawowa rola. Estetyka i urozmaicenie, które wprowadzają do miast są niezbędne do tego, by wśród szkła, betonu i asfaltu żyło nam się lepiej. Skąd w związku z tym pomysł na zrównanie z ziemią poznańskiego parku Kasprowicza?
Zobacz też: Jak powinien funkcjonować skup opakowań?
Park Jana Kasprowicza w sporej części jest już zabudowany przez obiekty sportowe (hala Arena, korty tenisowe) i parkingi. Część zajmuje infrastruktura sportowo-rekreacyjna pod otwartym niebem (pływalnia letnia, siłownia, place zabaw, wybieg dla psów. Część to rozległe trawniki i zadrzewienia – drzewa rosną wzdłuż alejek i na fragmencie od strony Jarochowskiego i Chociszewskiego.
Jednak najgęstszy, najbardziej urozmaicony i najcenniejszy przyrodniczo jest obszar między pływalnią a przedszkolem i pozostałość po niedoszłym lodowisku. To zaciszne miejsce jest często wybierane na spacery i to tam swoje mieszkanie znalazły dziesiątki gatunków ptaków, jeże, wiewiórki – a to dzięki temu, że przez lata ludzie nie ingerowali w spontaniczny rozwój tej części parku.
Gdy w 2015 r. w Budżecie Obywatelskim głosowano budowę Centrum Sportów Wrotkarskich “Arena” Poznań nikt nie uświadamiał mieszkańcom, że ceną jego budowy będzie wycinka drzew i krzewów na tym obszarze. Poszerzenie inwestycji o budowę pływalni krytej w bezpośrednim sąsiedztwie toru zwiększa jeszcze zakres koniecznych wycinek – pod topór będzie musiało iść 348 drzew, w tym wiele naprawdę dorodnych. Zabudowa tego obszaru, drastycznie zmniejszy ogólnodostępną powierzchnię parku, pozbawi siedlisk mieszkające tu zwierzęta, wpłynie na zmianę stosunków wodnych (ograniczenie retencji wody), wzrost temperatur w najbliższym sąsiedztwie, nasili okoliczny hałas, zanieczyszczenie powietrza i ruch samochodowy.
Podobnie, jak dla większości mieszkańców innych państw, także dla ponad połowy mieszkańców Polski parki są miejscem idealnym do spacerów i relaksu (46%), ucieczką od miejskiego stresu (36 %).
W niektórych europejskich miastach, takich jak Bruksela czy Hanower, tereny zielone zajmują nawet ponad 20% powierzchni. Dobrze byłoby żeby nasze, polskie, miasta też stale rozwijały obszary przeznaczone dla roślinności. Z powodów finansowych likwiduje się w wielu miejscowościach tereny zielone lub ziemie, które mogłyby stać się terenami zielonymi przeznacza się pod budowę mieszkań lub obiektów przemysłowych czy handlowych. Zapominamy często, że można tereny zielone organizować na terenach rekultywowanych.
Zieleń miasta ma istotny wpływ na zdrowie psychiczne mieszkańców miast. Drzewa dają kontakt z przyrodą, obniżają poziom stresu (np. poprzez szum liści).Zieleń w mieście jest także miejscem występowania ptaków, a te również wyraźnie dodatnio wpływają na psychikę człowieka poprzez śpiew i możliwość częstej obserwacji zachowania. Właściwie dobrane gatunki i odmiany drzew podkreślają urodę architektury i dają mieszkańcom miast możliwość cieszenia oczu ładnym pokrojem, spektakularnym kwitnieniem, ciekawymi jesiennymi przebarwieniami. Dobrze skomponowane zestawienia roślin kształtują poczucie estetyki, szczególnie wśród najmłodszych i uwrażliwiają ich na problemy przyrody.
Czy zagłada najcenniejszej przyrodniczo części Parku Kasprowicza ma być ceną za możliwość uprawiania sportu na wielkoskalowych obiektach? Czy naprawdę nie są możliwe inne lokalizacje? Jak decyzja o rugowaniu ponad hektara wysokiej zieleni wpisuje się w powstający właśnie w Poznaniu Plan adaptacji do zmian klimatu? Czy ograniczanie mieszkańcom dostępu do terenów zieleni jest zgodne ze Strategią Rozwoju Miasta? Dlaczego od 2013 r. nie udało się uchwalić Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla tego obszaru i czy w ogóle MPZP może być narzędziem do ochrony terenów zieleni? W tym roku rozpoczną się prace projektowe nad rewaloryzacją Parku Kasprowicza – czy mieszkańcy Łazarza będą mieli możliwość wypowiedzenia się na temat jego przyszłości?
Koalicja ZaZieleń Poznań zorganizowała debatę, gdzie podjęte zostaną tematy zieleni miejskiej i jej rewitalizacji, z uwzględnieniem powyższego przykładu zagrożenia. W rozmowie będą uczestniczyli: Iwona Jóźwiak, dr Łukasz Mikuła, Filip Olszak, Samuel Odrzykoski. Spotkanie odbędzie się 19 lutego o godzinie 18:00 w Inkubator Kultury Pireus, ul. Głogowska 35. Więcej informacji znajdziecie na wydarzeniu na facebooku.
źródło: ecoportal.com.pl
Nie wiesz, jak ruszyć z biznesem? Dowiedz się!