Czy małpę można nauczyć mówić? Okazuje się, że tak, jednak znacznie większe efekty przynosi nauka języka migowego niż próby wyczuwania człekoształtych artykulacji. Jedną z najważniejszych małp, które brały udział w licznych eksperymentach, badaniach, zajęciach jest Kanzi. Nie uczono go poprzez mechaniczne wbijanie do głowy kolejnych znaków, poprzez wmuszanie i powtarzanie gestów, aż do zapamiętania. Dzieci uczą się języka bez wysiłku, poprzez asymilacje – wystarczy im przebywanie wśród języka, aby również nauczyć się nim posługiwać. Podobnie traktowano Kanziego, małpę gatunku bonobo. W wieku 6 lat Kanzi potrafił posługiwać się około 200 słowami. Dzisiaj nie tylko rozumie polecenia w języku migowym, ale również te zwerbalizowane.
Podczas jednego z eksperymentów bez wahania wykonywał polecania dziwaczne, nietypowe – polecenia jakich wcześniej nigdy nie słyszał. Badacze specjalnie dobrali je w taki sposób, aby nie można było reakcji Kanziego interpretować jako wcześniej wyuczonego odruchu. Małpa włożyła klucz do lodówki, wbiła strzykawkę pluszakowi, wykonała ¾ skomplikowanych poleceń, jakie wydali mu badacze. Jego reakcje były na takim samym poziomie, co przeciętnego dwuletniego dziecka.
Jednak znajomość pojedynczych słów nie wystarcza. Aby móc mówić o systemie językowym, potrzebne jest jeszcze szereg zasad gramatycznych, umiejętność ich wykorzystania. Kanzi wykazuje zdolność do zrozumienia niektórych z reguł gramatycznych. Wychwytuje różnice w poleceniach, na które składa się to samo słownictwo, ale np. szyk zdania odpowiada za inny sens.
Omawiane zwierzęta – szympansy oraz goryle – mają materiał genetyczny wyjątkowo zbliżony do ludzkiego. Jest on podobny w 98.4% w przypadku szympansów i 97.7% w przypadku gorylów. Część badaczy postrzega te podobieństwo jako dowód na ogromne możliwości drzemiące w zwierzętach. Językoznawczyni Sue Savage-Rumbaugh twierdzi nawet, że Kanziemu i innym jej wychowankom brakuje tylko ludzkiego aparatu mowy, aby stały się prawdziwie mówiącymi zwierzętami i zadały kłam wypowiedziom homocentrycznie nastawionych lingwistów.
Do homocentrycznych lingwistów należy włączyć Naoma Chomskiego, wybitną osobistość świata nauki, który uważa, że język to domena ludzka, a próby nauczenia zwierzęcia posługiwania się nim są równie bezsensowne jak nadzieje na wzniesienie się w powietrze dzięki energicznemu wymachiwaniu ramionami.
No cóż, nie ma żadnego dowodu na to, że ktoś pomachał rękoma i wzleciał w powietrze. Za to są liczne przesłanki, uwadniające, że małpy posiadają umiejętności językowe.
Artykuł: źródło
Nie wiesz jak ruszyć z biznesem? Dowiedz się tutaj!
Jesteś z Katowic? Koniecznie odwiedź f7katowice.pl
Jesteś z Krakowa? Koniecznie odwiedź f7krakow
Jesteś z Gdańska? Koniecznie odwiedź f7gdansk.pl
Jesteś z Poznania? Koniecznie odwiedź f7poznan.pl
Jesteś z Łodzi? Koniecznie odwiedź f7lodz.pl
Jesteś z Wrocławia? Koniecznie odwiedź f7wroclaw.pl
Jesteś z Warszawy? Koniecznie odwiedź f7warszawa.pl
]]>