Firma Velux zajmuje się produkcją okuć okiennych, okien dachowych i rozwiązań technicznych oraz akcesoriów okiennych, a jej fabryka znajduje się w Gnieźnie. Fabryka wprowadziła czterodniowy tydzień pracy. Przedsiębiorstwo musiało ograniczyć tydzień pracy ze względu na spowolnienie gospodarcze i mniejszą liczbę zamówień. Na całej zmianie finansowo nie mają ucierpieć pracownicy.
Czytaj: Najwyższa wygrana w historii Wrocławia. Mieszkaniec trafił „szóstkę” w Lotto!
Jak informują niektórzy pracownicy spółki, w wyniku braku pracy zdecydowano o wprowadzeniu poważnej tymczasowej zmiany. Od czwartku pracownicy produkcji mają już weekend.
„Czterodniowy tydzień pracy obowiązuje w fabrykach VELUX w Gnieźnie od 19 września. Decyzja jest podyktowana spowolnieniem gospodarczym, które obserwowane jest w całej Europie. W świetle niepewności gospodarczej podjęliśmy działania mające na celu dostosowanie naszych zdolności produkcyjnych do aktualnej sytuacji” – mówi Robert Purol, dyrektor fabryk VELUX w Gnieźnie.
Jak dodaje, podjęto taką decyzję, by chronić pracowników przed zwolnieniami.
„Naszą ambicją od zawsze jest zapewnienie pewności zatrudnienia i stabilności wynagrodzeń pracowników, którzy zatrudnieni są w fabrykach VELUX w Gnieźnie. Od początku pandemii w 2020 roku zwiększaliśmy zatrudnienie, głównie w oparciu o pracowników z agencji pracy tymczasowej. Obecnie, mając na uwadze funkcjonowanie firmy w perspektywie długoterminowej, musieliśmy niestety podjąć decyzję o redukcji. Została ona skonsultowana ze związkami zawodowymi, poinformowaliśmy o niej również pracowników” – dodał Purol.
Czytaj: Ogromna inwestycja Rynair we Wrocławiu. Zatrudnią 200 osób
Gnieźnieńska fabryka ma pracować w takim systemie przez najbliższe 8 tygodni, a więc do połowy listopada. Co ważne, pracownicy firmy mają nie ucierpieć finansowo na tej zmianie.
]]>W 1819 roku lord Stamford Raffles z Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej oceniwszy założył w Singapurze faktorię handlową. Kilka lat później kompania kupiła wyspę od lokalnego władcy i wybudowała na niej fortyfikacje. Wspólnie ze swoimi współpracownikami uznał, że wyspa ma doskonałe położenie pod względem gospodarczym i strategicznym – Singapur leży na skrzyżowaniu morskich szlaków handlowych, łączących Ocean Spokojny z Indyjskim, a także stanowi doskonały przystanek w drodze z Japonii i Chin do położonych na południu Indonezji, Polinezji, a przede wszystkim Australii. Do dziś ten fakt ma niebagatelne znaczenie.
Czasy władania Brytyjczyków skończyły się krótko po II Wojnie Światowej. W 1946 roku Singapur uzyskał częściową niezależność, a już dwadzieścia lat później ogłosił niepodległość. Władzę w kraju objął Lee Kuan Yew. Nowy władca miał poglądy anty-komunistyczne i popierał wolny rynek. Jednocześnie uważał, że demokracja może stanowić zagrożenie dla realizacji jego wizji, więc w Singapurze zapanowały rządy autokratyczne. Kuan Yew panował w kraju do 1990 roku, a dzięki jego długofalowej polityce, państwo-miasto urosło do rangi międzynarodowego centrum handlu.
Polityka w Singapurze oparta jest na inwestycjach i budowaniu infrastruktury. To najlepiej rozwinięte miasto na świecie. W latach sześćdziesiątych, dzięki planowi budowania mieszkań udało się stworzyć miejsce do życia niemal dla każdego mieszkańca Singapuru. Do tego bardzo surowe kary (w tym kara śmierci) zredukowały przestępczość i korupcję do minimum, co stanowiło zachętę do przyjazdu zarówno dla turystów, jak i bogatych inwestorów. Singapur nie angażował się także w żaden z lokalnych konfliktów.
Inżynieria społeczna Kuan Yew-a (edukacja, systemy dopłat, propaganda w mediach) ukształtowała społeczeństwo, skłaniając ich do pracowitości. Do dziś program socjalny Singapuru zakłada wspieranie przedsiębiorczości, jednocześnie wykluczając rozdawnictwo pieniędzy. Niestety w ostatnich latach system ten zaczyna podupadać ze względu na duże przeludnienie, rozwarstwienie społeczne i napływ emigrantów, którzy nie zostali wychowani w duchu singapurskim.
Idylliczny obraz tego miejsca burzą także metody walki z opozycją. Od lat sześćdziesiątych władza stosuje silne represje wobec politycznych oponentów, oraz nieprzychylonych im mediów. Światowym mocarstwom ten fakt wydaje się jednak nie przeszkadzać, dopóki Singapur zapewnia im bezpieczny grunt dla międzynarodowego handlu.
]]>